Stowarzyszenie AMAZONKI : Warszawa 02-781, ul. Roentgena 5
Nr. Konta: PKO BP V/O. W -wa 83102010550000940200166280
List do Agencji Oceny Technologii Medycznych
Warszawa, dn. 16 lipca 2013 r.
Sz. Pan Prezes Wojciech Matusewicz
Agencja Oceny Technologii Medycznych
ul. I. Krasickiego 26
02-611 Warszawa
Szanowni Państwo, Szanowny Panie Prezesie,
Jako Prezes Stowarzyszenia „Amazonki Warszawa – Centrum”, wspierającego na co dzień kobiety zmagające się z rakiem piersi, zwracam się do Państwa z prośbą o pozytywną ocenę i rekomendację leczenia chorych z zaawansowanym HER2-ujemnym, hormonozależnym rakiem piersi preparatem ewerolimus w ramach programu lekowego.
Rak piersi jest tematem powszechnie poruszanym, ale mówiąc o profilaktyce i leczeniu wczesnego raka piersi, niewiele mówi się o kobietach z zaawansowaną postacią tej choroby. Zostaje ona zdiagnozowana często po kilkunastu latach po leczeniu pierwotnym, co jest szokiem, zarówno dla kobiety, jak i całej jej rodziny. Niektóre pacjentki sobie z tym nie radzą i się załamują, inne nie akceptują diagnozy, a jeszcze inne chcą walczyć, wierząc, że musi być dobrze. Niestety nie wygrają tej walki, jeżeli nie otrzymają pomocy. I nie chodzi tu tylko o pomoc oraz wsparcie rodziny i najbliższych, ale przede wszystkim o pomoc ze strony państwa. Gdy nie ma dobrej woli lekarzy i urzędników, sama pacjentka niewiele może zdziałać.
Zaawansowany, hormonozależny, HER2-ujemny rak piersi może być dziś skutecznie i nowocześnie leczony. Badania pokazują, że ewerolimus w połączeniu z eksemestanem stosowany w tym typie nowotworu wydłuża życie. Niestety w chwili obecnej nie jest on dostępny dla wszystkich kobiet, które tego potrzebują, bo nie jest refundowany. Jak lekarz prowadzący ma wytłumaczyć swoim pacjentkom, że nie może im pomóc, nie dlatego, że nie ma odpowiedniej terapii, ale dlatego, że tak stanowią rozporządzenia?
Ktoś mógłby powiedzieć – kilka miesięcy, przecież to niewiele zmieni. Proszę mi wierzyć, że niektórym kobietom chodzi właśnie dokładnie o tych kilka miesięcy. Jedna czekała na pełnoletność swojego dziecka, druga na urodzenie się jej wnuka… Niestety nie było jej dane go zobaczyć, bo nie dostała w porę odpowiedniego leczenia. Debatowanie nad tym, czy z ekonomicznego punktu widzenia przedłużanie życia o kilka miesięcy się opłaca jest nieetyczne, bo każdy miesiąc, każdy dzień jest na wagę złota.
Kobiety z zaawansowanym rakiem piersi, z przerzutami do różnych narządów, to nie pacjentki w stanie agonalnym, które nie zdają sobie sprawy co się z nimi dzieje. To często kobiety po 50-60 roku życia, które czują się zostawione same sobie i świadomie skazane na śmierć, podczas gdy jeszcze długo mogłyby cieszyć się życiem i być pomocą dla swoich najbliższych.
Dzisiejsza medycyna daje takie rozwiązania, które mogą sprawić, że zaawansowany rak piersi nie będzie chorobą śmiertelną, a stanie się chorobą przewlekłą. Wierzę, że Państwo nam w tym pomożecie.
Z wyrazami szacunku
Elżbieta Kozik
Prezes Stowarzyszenia „Amazonki Warszawa – Centrum”